Antoni Gieczewski

WRZESIEŃ NA DZIAŁKACH

Choć na działkach jeszcze grillowanie
To coraz mniej chętnych na nie

Kiedy zbieram z krzaka pomidory
Nie czuję zadowolenia z tego powodu jak do tej pory

Takie same owoce
Ale już przy ich zbieraniu się nie poce

Bo choć jeszcze lipcowy, sierpniowy słoneczny żar
Dla urlopowiczów dar

To widać oznaki nadchodzącej jesieni
Już nie jeden liść żółcią się mieni

Już zebrane niektóre plony
Już puste niektóre zagony

Jeszcze marchew, pietruszka
Czekają na zbiory, w tym gruszka

Już pojawiają się nad działką poranne mgły
Przesuwają się nad nią jakby gdzieś szły

Gdy to widzę, to czuje
Nad ogarniającą mnie melancholią nie panuje

Powoli kończy się lato
A ja jeszcze nie gotów na to!

Łódź, wrzesień, 2024 r.