Tegoroczna zima, dość kapryśna i nietypowa, ma się na szczęście ku końcowi. W ogrodach działkowych panuje jeszcze szarość. Odkryty się wszelkie niepożądane stany na niektórych działkach, zwłaszcza na zapleczach ogródków. Ale to właśnie teraz jest doskonała okazja, by przeprowadzić remanenty i uporządkować to, co szpeci działkę oraz pozbyć się niepotrzebnych rzeczy. To także odpowiednia pora, by zarządy poszczególnych ROD wraz ze swymi członkami pomyślały o tegorocznych planach i inwestycjach. To również czas na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości.

- Z pracami porządkowymi na terenie ogrodów trzeba się spieszyć, bo za chwilę pojawią się nowe potrzeby, wynikające z konieczności pielęgnacji drzew i krzewów, a za nimi kolejne prace ogrodowe. Jak co roku o tej porze zacznie się prawdziwy ruch na dziatkach -mówi Tadeusz Jarzębak, prezes Okręgu Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie. - Zarządy ROD powinny zatem niezwłocznie dokonać przeglądów poszczególnych działek i wskazać ich użytkownikom czynności niezbędne do wykonania w celu przygotowania działki do należytego wyglądu. Należy ostro zareagować na różnego rodzaju samowole w postaci tworzenia bramek, furtek, przejść czy mostków, które nie są ujęte w planie zagospodarowania terenu.

Przegląd ogrodu powinien również przynieść - zarówno zarządowi, jak i użytkownikowi - wiedzę na temat zabezpieczenia działki przed zwierzyną, zwłaszcza przed dzikami, które stają się zmorą działkowców praktycznie w całym mieście. W tym względzie należy również podkreślić, że winni są również sami działkowcy, „zapraszając" niejako dziki do ogrodu poprzez wyrzucanie pożywienia, niesprzątnięcie owoców, a nawet dokarmianie kotów. W przypadku strat należy je oszacować i występować o odszkodowania zgodnie z procedurą. Warto też wiedzieć, że Związek otrzymał zgodę na odłowienie 100 sztuk dzików na bieżący sezon

Tematy drażliwe powinny być z kolei przedmiotem planowanych walnych zebrań sprawozdawczych, podczas których należy wyartykułować także nowe zasady gospodarowania energią elektryczną, wodą oraz gazem, tam gdzie jest on wykorzystywany. Te zagadnienia są nowym zjawiskiem i wymagają przemyślanych rozwiązań systemowych. Leży to w interesie wszystkich działkowców, dlatego nie bez znaczenia jest aktywny udział w takich zebraniach.

- Uważnie należy się również przyjrzeć przestrzeganiu obowiązującego prawa, a dotyczy to zwłaszcza ponadnormatywnych altan oraz zjawiska wykorzystywania altan do ich zamieszkiwania. Te nieprawidłowości mogą być w sposób istotny wykorzystywane przeciwko szlachetnej idei ogrodów działkowych i przez to mogą ucierpieć działkowcy uczciwi - zwraca uwagę prezes Tadeusz Jarzębak - Z powodu zamieszkiwania na terenie działek pojawia się wiele skarg, a to wszystko psuje atmosferę życia ogrodowego.

Warto zauważyć, że wiele ogrodów podjęło trud realizacji projektów rozwoju zielonej infrastruktury przez wsparcie ROD. W okręgu szczecińskim zostały złożone wnioski na około 3 mln zł z funduszy unijnych. Jest to znaczący zastrzyk wsparcia zieleni miejskiej, co nie jest również bez znaczenia dla ogrodów działkowych. Ale nie ma nic za darmo. Realizacja projektów wymaga skrupulatności, przestrzegania zasad regulaminu, rozliczenia i utrzymania urządzeń wykonanych w ramach projektu przez okres 5 lat, by nie narazić się na utratę środków lub konieczność ich zwrotu. Wszystko to przyczyni się do poprawy ekologii i warunków klimatycznych nie tylko na terenie ogrodów, ale także w ich bezpośrednim sąsiedztwie.

- Należy ten temat popularyzować i promować tego typu pomysły. Warto wytwarzać poczucie solidarnej odpowiedzialności za nowo wytworzony majątek. Dążyć należy do powrotu upraw tradycyjnych, sprawdzonych, a służących bioróżnorodności - uważa prezes Tadeusza Jarzębak. - Jednocześnie walne zebrania sprawozdawcze będą podejmowały uchwały o opłatach ogrodowych. Rosnące ceny, powodowane inflacją, nakładają obowiązek, by te obciążenia stały się jak najmniej dotkliwe. Stąd konieczność rzetelności w konstruowaniu opłat, racjonalności i pełnego uzasadnienia.

Niezmiernie ważną rzeczą jest konieczność zgody ogrodowej w aspekcie międzysąsiedzkim, ale także w relacjach między działkowcem a zarządem. Bywa, że drobne sprawy urastają do rangi problemu, powodując niepotrzebne zadrażnienia, podziały, a w konsekwencji składane skargi. Należy przyjąć zasadę, że rozwiązywanie problemów wymaga taktu, rozsądku, tolerancji, a przede wszystkim przestrzegania norm zawartych w regulaminie Rodzinnych Ogrodów Działkowych, Statucie Polskiego Związku Działkowców i Ustawie o ROD.

- Jeżeli poruszone problemy przypasujemy do siebie, życie w naszych ogrodach działkowych będzie łatwiejsze, przyjemniejsze i radośniejsze, a o to nam przecież chodzi - dodaje Tadeusz Jarzębak.

Podobnie jak większość działkowców, liczy, że z nadchodzącą wiosną nastąpi wyraźne ożywienie i odnowienie całej działkowej rodziny.

źródło: KURIER SZCZECIŃSKI